Kredyty denominowane i indeksowane do walut obcych to dwie różne konstrukcje prawno-finansowe, choć w praktyce oba produkty od lat stanowią oś sporów o ochronę konsumentów i wykonywanie umów. Podstawowa różnica dotyczy waluty, w której w umowie wyrażono kwotę zobowiązania. W kredycie denominowanym kwota ta wskazana jest w walucie obcej, natomiast w kredycie indeksowanym – w złotych polskich. To pozornie proste rozróżnienie ma daleko idące konsekwencje dla sposobu obliczania rat, faktycznego kosztu kredytu oraz skali ryzyka kursowego po stronie kredytobiorcy. Istotne jest też, że oba typy umów zawierały liczne klauzule abuzywne, co znalazło odzwierciedlenie w najnowszych orzeczeniach TSUE i Sądu Najwyższego. Niniejszy materiał klarownie wyjaśnia różnice, mechanizmy działania, najczęstsze niedozwolone postanowienia oraz aktualną linię orzeczniczą sprzyjającą konsumentom.
Definicje i zasadnicze rozróżnienia
Kredyt denominowany to umowa, w której całe saldo zobowiązania jest wyrażone w walucie obcej (np. 100 000 CHF), choć środki wypłacane są w złotych po przeliczeniu kursem kupna z bankowej tabeli. W praktyce kredytobiorca nie wiedział z góry, jaką kwotę w złotówkach realnie otrzyma, bo decydował o tym kurs ustalany jednostronnie przez bank.
Kredyt indeksowany to kredyt złotowy, w którym kwota w umowie określona jest w PLN, ale wysokość salda i rat przeliczana jest przez bank według kursu waluty obcej (najczęściej kursu sprzedaży z własnej tabeli). Kredytobiorca zna wypłaconą kwotę w PLN, lecz nie zna ostatecznego kosztu kredytu – zależy on od przyszłych kursów i spreadu banku.
Aby szybko porównać kluczowe różnice, zobacz zestawienie poniżej:
| Cecha | Kredyt denominowany | Kredyt indeksowany |
|---|---|---|
| Waluta kwoty kredytu w umowie | Waluta obca (np. CHF, EUR) | PLN (indeksacja do waluty obcej) |
| Czy kwota wypłaty w PLN jest znana z góry | nie – zależna od kursu kupna banku w dniu uruchomienia | tak – wypłata zgodna z umową w PLN |
| Przeliczenia w trakcie spłaty | rata liczona w walucie obcej i przeliczana na PLN kursem sprzedaży | rata liczona po indeksacji i przeliczana na PLN kursem sprzedaży |
| Główne źródło ryzyka kursowego | wypłata i spłata (dwukrotna ekspozycja na kurs) | spłata (zmienność kursu i spread) |
| Typowe klauzule abuzywne | odsyłanie do tabel kursowych banku bez obiektywnych zasad | odsyłanie do tabel kursowych banku i nieprzejrzysta indeksacja |
| Ocena funkcjonalna w orzecznictwie | kredyt złotowy „quasi-walutowy” (wypłata i spłata w PLN) | kredyt złotowy z indeksacją (wypłata i spłata w PLN) |
Mechanizm funkcjonowania kredytów denominowanych
W umowie kwota zobowiązania jest określona w walucie obcej, natomiast wypłata następuje w PLN po kursie kupna z bankowej tabeli. W spłacie bank stosuje kurs sprzedaży – spread zwiększa koszt kredytu po stronie konsumenta.
Przykład: kredyt denominowany w euro – w umowie 20 000 EUR, co po kursie kupna 4,00 zł/EUR daje wypłatę 80 000 zł. Rata 200 EUR przeliczana jest po kursie sprzedaży 4,10 zł/EUR i wynosi 820 zł (zamiast 800 zł po kursie kupna). Różnica kupna–sprzedaży tworzy kosztowny spread.
Jeśli kredyt był uruchamiany w transzach, zmienność kursu dodatkowo destabilizowała kwoty wypłaty. Kredytobiorcy nierzadko otrzymywali mniej niż planowali lub musieli kompensować różnice.
Mechanizm funkcjonowania kredytów indeksowanych
W umowie widnieje kwota w PLN (np. 250 000 zł), a bank w dniu wypłaty przelicza ją na walutę obcą po kursie kupna (np. 4,00 zł/USD = 62 500 USD). Raty kapitałowo-odsetkowe przeliczane są z waluty obcej na PLN po kursie sprzedaży, który bywa wyższy i generuje spread.
Oba typy kredytów obarczone są ryzykiem kursowym – nie sposób wskazać, który jest „bezpieczniejszy”. Różni się jednak moment ekspozycji i sposób przeliczeń.
Ryzyko kursowe i asymetria informacyjna
Największym wspólnym mianownikiem obu konstrukcji było przerzucenie zmiennego kursu i spreadu na konsumenta. Brak obiektywnych reguł ustalania kursów w tabelach bankowych wielokrotnie skutkował stwierdzaniem nieważności umów.
Najczęstsze skutki ryzyka i asymetrii informacji dla kredytobiorców były następujące:
- gwałtowny wzrost salda zadłużenia przy osłabieniu PLN (u „frankowiczów” nawet o 50–100% względem kwoty początkowej),
- nieprzewidywalność wysokości rat oraz całkowitego kosztu kredytu w długim horyzoncie,
- pozorne oświadczenia o „świadomości ryzyka”, bez rzetelnego wyjaśnienia mechanizmu przeliczeń i konsekwencji finansowych.
Klauzule abuzywne – istota problemu
W wielu umowach pojawiały się postanowienia niedozwolone, które kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy. Rdzeniem sporu była dowolność banków w ustalaniu kursów i brak przejrzystych, weryfikowalnych kryteriów.
Najczęściej kwestionowane klauzule obejmowały:
- odsyłanie do tabel kursowych banku bez wskazania obiektywnego sposobu ustalania kursu,
- naliczanie spreadu poprzez stosowanie kursu sprzedaży przy spłacie i kursu kupna przy wypłacie,
- nieprecyzyjny mechanizm indeksacji i brak wyczerpującej informacji o ryzyku,
- arbitralne przesłanki zmiany oprocentowania w starszych portfelach.
Przedhistoria sporów i przełomy w orzecznictwie
Przełomem był wyrok TSUE z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 (Dziubak), który otworzył drogę do unieważniania umów z klauzulami indeksacyjnymi powiązanymi z tabelami kursowymi banków. Uchwała SN z 25 kwietnia 2024 r. (III CZP 25/22) rozstrzygnęła kluczowe wątpliwości – w tym brak możliwości „ratowania” klauzul przez odwołanie do kursu NBP.
Linia orzecznicza TSUE (2019–2024)
Najważniejsze tezy TSUE można streścić następująco:
- C-260/18 – dopuszczalne jest unieważnienie umowy zawierającej nieuczciwe klauzule indeksacyjne odsyłające do tabel kursów banków;
- C-140/22 – bankom nie przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału ponad zwrot wypłaconej kwoty;
- C-488/23 – brak podstaw do sądowej waloryzacji kapitału na korzyść banku;
- C-139/22 – jednolity standard informacji dla wszystkich konsumentów, niezależnie od wykształcenia czy zawodu;
- C-287/22 – dopuszczalne jest zabezpieczenie roszczeń przez zawieszenie spłaty na czas procesu, aby zapewnić skuteczność wyroku.
Stanowisko Sądu Najwyższego – uchwała z 25 kwietnia 2024 r. (III CZP 25/22)
Uchwała o mocy zasady prawnej ujednoliciła praktykę orzeczniczą. Poniżej pięć kluczowych wniosków:
- Zakaz „ratowania” klauzul – niedozwolonych postanowień nie wolno zastępować przepisami ogólnymi ani zwyczajowymi (np. kursem średnim NBP);
- Nieważność całej umowy – jeśli nie da się ustalić wiążącego sposobu ustalania kursu, umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie;
- Teoria dwóch kondykcji – każda strona ma odrębne roszczenie o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń;
- Przedawnienie roszczeń banku – 3 lata od dnia po zakwestionowaniu umowy przez konsumenta (wystarczy pismo do banku);
- Brak wynagrodzenia dla banku – wykluczenie żądań za korzystanie z kapitału, zgodnie z linią TSUE.
Praktyczne różnice w sporach sądowych
W kredycie denominowanym sądy częściej badały, czy w ogóle określono essentialia negotii (kwotę kredytu) wobec uzależnienia jej od kursu ustalanego przez bank. W indeksowanym – akcent padał na nieprzewidywalność kosztu i brak transparentności indeksacji. SN w wyroku z 27 listopada 2019 r. (II CSK 483/18) uznał, że funkcjonalnie oba produkty to kredyty złotowe, bo wypłata i spłata następują w PLN.
Możliwości pozwania banku i dostępne rozwiązania
Zarówno posiadacze kredytów indeksowanych, jak i denominowanych, mogą wytaczać powództwa. Warunkiem wygranej jest wykazanie klauzul niedozwolonych w umowie. Dawniej zdarzało się „odfrankowienie”, lecz po uchwale SN preferowane jest całkowite unieważnienie umowy.
Przed złożeniem pozwu warto rozważyć reklamację do banku i precyzyjnie wskazać sporne postanowienia oraz oczekiwany skutek ich eliminacji. Termin dla konsumenta to zasadniczo 6 lat od chwili, gdy dowiedział się o podstawach roszczeń; dla banku – 3 lata od zakwestionowania umowy przez klienta.
Szanse kredytobiorców
Aktualnie kredytobiorcy wygrywają ok. 97–99% postępowań dotyczących umów z klauzulami abuzywnymi. Spójna, prokonsumencka linia TSUE i SN oraz doświadczenie sądów skracają czas spraw. W 2025 r. postępowania w I instancji trwają zwykle 5–18 miesięcy.
„Trudne przypadki” – np. elementy związane z działalnością gospodarczą – także mają szanse na sukces, jeżeli cel kredytu był przeważająco prywatny. Coraz częściej zasądzane są również odsetki ustawowe za opóźnienie od wezwania do zapłaty (w 2024 r. 11,25% rocznie).
Procedura sądowa i etapy postępowania
Poniżej najczęstsza sekwencja działań w sprawach frankowych:
- Analiza umowy i dokumentów pod kątem klauzul abuzywnych;
- Złożenie reklamacji do banku lub od razu pozwu (sąd właściwy według miejsca zamieszkania lub siedziby banku);
- Odpowiedź banku i polemika co do ryzyka, ważności i transparentności umowy;
- Rozprawy: przesłuchanie stron, analiza mechanizmów przeliczeń, ocena informacji o ryzyku i negocjowalności postanowień;
- Wyrok: nieważność umowy (najczęściej) albo odfrankowienie; rozliczenie na zasadach teorii dwóch kondykcji.
Aby usprawnić postępowanie, przygotuj kluczowe dokumenty:
- oryginał umowy kredytowej wraz z aneksami i regulaminem,
- harmonogramy spłat oraz potwierdzenia przelewów,
- korespondencję z bankiem (w tym reklamacje i odpowiedzi),
- zestawienia kursów walut stosowanych przez bank,
- opinie biegłego lub eksperta finansowego, jeżeli są dostępne.
Wyliczenie kwot do odzyskania i rozliczenie świadczeń
SN w uchwale z kwietnia 2024 r. potwierdził teorię dwóch kondykcji. Oznacza to, że bank zwraca konsumentowi wszystkie uiszczone świadczenia (raty, prowizje, opłaty), a konsument zwraca bankowi wypłacony kapitał. Kwota „na rękę” to różnica między sumą wpłat a kapitałem.
Dwa proste scenariusze ilustrują sposób rozliczeń:
| Scenariusz | Suma wpłat kredytobiorcy | Kapitał wypłacony przez bank | Rozliczenie netto |
|---|---|---|---|
| 1 | 250 000 zł | 300 000 zł | dopłata 50 000 zł na rzecz banku |
| 2 | 400 000 zł | 300 000 zł | zwrot 100 000 zł na rzecz kredytobiorcy + odsetki ustawowe |
Po wezwaniu do zapłaty należą się odsetki ustawowe za opóźnienie (w 2024 r. 11,25% rocznie; ok. 0,9375% miesięcznie).
Perspektywy na 2025 r.
Planowane zmiany organizacyjne (m.in. elektroniczne pisma, cyfrowy asystent sędziego, szerzej stosowane zabezpieczenia) mają usprawniać postępowania. Koniec 2025 r. może przynieść przedawnienia części roszczeń z najstarszych umów – zwlekanie działa na korzyść banków.
Jeżeli nie kwestionowałeś jeszcze umowy, rozważ szybkie działanie:
- złóż pisemne wezwanie/reklamację do banku i wskaż klauzule niedozwolone,
- zabezpiecz dokumenty i wyciągi potwierdzające wpłaty,
- skonsultuj strategię pozwu pod kątem unieważnienia i zabezpieczenia roszczeń,
- oszacuj potencjał korzyści (różnica wpłat i kapitału + odsetki),
- monitoruj bieżące orzecznictwo TSUE i SN.